Wykonawca niezadowolony z decyzji zamawiającego w przetargu publicznym może odwołać się do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO). Nie wszystkie naruszenia można jednak zaskarżyć.

Zgodnie z art. 505 ustawy Prawo zamówień publicznych (ustawa Pzp) środki ochrony prawnej (a więc m.in. odwołanie do KIO) przysługują wykonawcy, uczestnikowi konkursu oraz innemu podmiotowi, jeżeli:

Można więc zaskarżyć tylko te czynności, które stanowią „naruszenie przepisów ustawy” i to naruszenie popełnione przez „zamawiającego”, czyli organizatora przetargu (urząd, instytucję publiczną).

Ustawa, o której mowa w tym przepisie to ustawy Prawo zamówień publicznych (ustawa Pzp). Jak wskazuje w swoim orzecznictwie Krajowa Izba Odwoławcza: „wykonawca korzystający ze środków ochrony prawnej musi wykazać, iż zamawiający swoim określonym działaniem, bądź zaniechaniem działania, do którego był zobowiązany, dopuścił się naruszenia określonych przepisów ustawy.” (KIO 1507/13).

Możemy więc zaskarżyć działanie zamawiającego (np. wybór najkorzystniejszej oferty) lub jego brak (np. brak wezwania do wyjaśnienia rażąco niskiej ceny przez konkurencję). Musimy jednak podać dokładnie jaki przepis ustawy Pzp zamawiającego zobowiązywał do danego działania lub zabraniał zaniechania czynności.

Naruszeniem przepisów ustawy Pzp będzie też naruszenie przepisów wydanych na podstawie tej ustawy (np. rozporządzeń). Częstym przypadkiem jest np. wskazywanie naruszenia przepisów rozporządzenia w sprawie podmiotowych środków dowodowych oraz innych dokumentów lub oświadczeń, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy.

W praktyce zdarza się, że odwołujący wskazują naruszenie innych ustaw, niż ustawa Pzp. Nie należy tego wykluczyć, ale tylko wtedy gdy będzie to też powodowało naruszenie którejś z głównych zasad udzielania zamówień, w tym w szczególności zasady równego traktowania wykonawców bądź zasady prowadzenia postępowania w sposób gwarantujący zachowanie uczciwej konkurencji.

Co istotne, uważa się, że fakt odniesienia się do polskiej ustawy w ww. przepisie sprawia, że musi on być „interpretowany tak, że poza zakresem zaskarżenia nie leżą działania lub zaniechania zamawiającego naruszające przepisy prawa unijnego”. Polskie przepisy muszą być zgodne z tym prawem, ale KIO nie jest – co do zasady – miejscem, aby kwestionować zgodność prawa polskiego z prawem unijnym (niemniej jednak Izba może wystąpić do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z pytaniem, czy polskie przepisy są zgodne z prawem europejskim).

Autor: Witold Jarzyński (radca prawny, partner w kancelarii JBP Jarzyński Brzeziński Partners).


Masz pytania o odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej?

Napisz do nas: kancelaria@jbp-law.pl lub zadzwoń: 502 342 502.